Kapelusz - na przekór ludziom
wtorek, 3 listopada 2015
Płaszcz i kombinezon - second-hand | Torebka - blings.pl | Buty - Kołodziej
Ile razy rezygnowaliście z założenia jakiegoś ubrania w obawie, że ktoś się będzie na was dziwnie patrzył, że będzie się śmiał?
U mnie tak było w przypadku kapeluszy. Założyłam je może dwa razy, bo wiedziałam, że ludzie będą się na mnie dziwnie patrzeć. A teraz sobie myślę, że byłam głupia. Dlaczego niby mam się przejmować opinią innych ludzi, rezygnować z rzeczy, które mi się podobają? Nie warto. Niektórzy ludzie po prostu nie rozumieją, że ktoś może się ubierać inaczej niż oni. Taką tendencje szczególnie widać w małych miasteczkach i wsiach, gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Trzeba im iść na przekór, nie przejmować się opiniami innych ludzi. To my powinniśmy kierować własnym życiem. Jeśli ludzie będą wpływać na nasz ubiór, to za chwilę wpłyną na nasze życie.
Czy Wam też zdarzyło się zrezygnować z założenia jakiejś rzeczy w obawie, co powiedzą inni?
10 komentarze
Idealnie Ci w tym czerwonym płaszczu, generalnie całość zachwyca :)
OdpowiedzUsuńAh ja też tak miałam kiedyś z ubieraniem się, często wstydziłam się coś założyć. Ogólnie bałam się opinii ludzi na mój temat. Na szczęście już dawno to przeminęło, w końcu nikt za nas życia nie przeżyje, a przede wszystkim to nam powinno być dobrze :)
Amazing red coat!
OdpowiedzUsuńXX
Mónica Sors
MES VOYAGES À PARIS
RAINY PARIS WITH KNIT DRESS!
Such a lovely post! Love your outfit!
OdpowiedzUsuńmystylishcorner.blogspot.ba
łał :O
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie, w którym można zgarnąć okulary z firmoo.com:)
http://agadiar.blogspot.com/2015/11/wygraj-darmowe-okulary-z-frimoocom.html
Beautiful photos, love it
OdpowiedzUsuńkiss Adela Acanski
Mieszkam w "dużym mieście" i z przyjemnością noszę swoje kapelusze. Aczkolwiek wiem o czym piszesz, bo czuję to jadąc w swoje rodzinne strony. Ja jednak stawiam na siebie, swój styl i dobre samopoczucie, tam jestem tylko na chwilę i nie chcę się na tę chwilę zmieniać!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna kolorystyka ! A kapelusz bardzo Ci pasuje ;))
OdpowiedzUsuńObłędna stylizacja! Kocham kapelusze! ;) Tobie pasują ;) Świetny płaszczyk - aż nie wierzę, że z SH! Sama czasem coś fajnego wygrzebię ;) Bardzo fajny look!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Ale świetny czerwony płaszcz! :) ja też uwielbiam kapelusze :)
OdpowiedzUsuńOj, ja dokładnie miałam taki sam dylemat z kapeluszem. Szalenie podobają mi się takie kapelusze jak Twój (nazywam je sobie "kapelusz w stylu Brigitte Bardot), ale przed zakupem hamowało mnie odwieczne: "Co ludzie powiedzą?" Niby kapeluszy pełno w sieciówkach, niby mieszkam w sporym mieście, ale jakoś tak niezmiernie rzadko widuję osoby w kapeluszach na ulicy, a jak już się znajdują, to zwracają na siebie uwagę otoczenia. W tym roku postanowiłam się nie przejmować i niedawno kupiłam kapelusz "bardotkę", który zamierzam nosić jesienią i zimą. Większość ludzi, których mijam na ulicy nie przykłada zbytniej uwagi do codziennego ubioru, co nie znaczy przecież, że też mam tak postępować ;-) Pięknie wyglądasz w kapeluszu i w tym czerwonym płaszczyku :-) Pozdrawiam serdecznie Angela
OdpowiedzUsuń