Arbonne - wegańskie kosmetyki

wtorek, 26 lipca 2016



Zdrowy tryb życia może przejawiać się nie tylko poprzez wegetariańskie jedzenie, ale także przez wybór naturalnych kosmetyków. Jeśli jesteście ciekawi co proponuje Wam marka Arbonne, koniecznie przeczytajcie moją recenzję. :)

Trochę o firmie:
Firma Arbonne została założona ponad 30 lat temu. Jej nazwa oznacza "piękne drzewo" i pochodzi od małej wioski w Szwajcarii. W Polsce firma działa od niedawna, ale myślę, że niedługo będzie o niej na prawdę głośno. :)

Czego nie zawierają kosmetyki Arbonne?
Kosmetyki Arbonne nie zawierają sztucznych substancji słodzących, bisfenolu-A, hydrochinonu, ftalanów, laurylosiarczanu sodu, triklozanu, benzenu, konserwantów, parabenów, wazeliny, talku, sadzy i innych szkodliwych składników.

Przetestowałam, oceniam:
1    1.  Korygujący krem pod oczy – Kluczowe składniki: wyciąg z alg, wyciąg z lawendy francuskiej, hydrolizowane białko łubinu. Świetnie nawilża skórę pod oczami, jest bardzo wydajny.
2   
2.
Kryjący podkład w płynie SPF 15 – Kluczowe składniki: tlenek cynku, polipeptydy, wyciąg z budlei Dawida, wyciąg z szanty zwyczajnej. Podkład świetnie wtapia się w skórę, kryje niedoskonałości i wytrzymuje naprawdę długo. Po demakijażu skóra nie jest zmęczona, ale dodatkowo nawilżona. Jest bardzo wydajny, przy codziennym stosowaniu starcza aż na 4 miesiące. Zdecydowanie jest moim numerem 1!
3   
3.
Kremowy żel oczyszczający do twarzy – Kluczowe składniki: wyciąg z alg, olejek z rokitnika zwyczajnego. Świetnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia z twarzy. Bardzo wydajny.
    
4. Baza pod makijaż – Kluczowe składniki: cząsteczki kwasu hialuronowego, wyciąg z liści zielonej herbaty, wyciąg z pestek winogron. Świetnie rozprowadza się na skórze. Niewielka ilość sprawia, że skóra staje się gładka i aksamitna.

5. Serum intensywnie regenerujące – Kluczowe składniki: wyciąg z alg, olejek z rokitnika zwyczajnego, stabilizowana witamina C. Mam wysuszoną skórę, dlatego jak dla mnie za mało nawilża.
     
6. Pobudzający peeling z soli morskiej – Kluczowe składniki: Mieszanka olejków eterycznych awaken, olejek z awokado, olejek z krokosza balwierskiego. Peeling naprawdę jest warty uwagi. Świetnie złuszcza martwy naskórek, ma przyjemny, cytrusowy zapach. Najlepiej stosować na umytą, lekko osuszoną skórę, wtedy zostanie ona świetnie nawilżona na długi czas.
  
Polecam Wam kosmetyki Arbonne z czystym sercem! :) Ich małym minusem jest cena, ale dobry i naturalny produkt niestety kosztuje :)
Spotkałyście się kiedyś z marką Arbonne? Jeśli używałyście któregoś z kosmetyków, chętnie poznam Waszą opinie na ich temat :)

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Ciekawy post, można poznać kosmetyki będące alternatywą dla typowo chemicznych, które z pośpiechu wybieramy. Ja używam kremu pod oczy tej firmy i zgadzam się, że świetnie nawilża i jest wydajny. Wcześniej często miewałam podrażnienia w okolicach oczu; od kiedy go używam problem zniknął. Pozdrawiam Angela
    http://szafaangeli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Arbonne! Szczególnie pomadki i cienie :)

    MERI WILD BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadki ani cieni jeszcze nie miałam :) Muszę wypróbować :)

      Usuń
  3. Używam serię do skóry wrażliwej - Calm i krem CC.
    Jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń